www.melgiew.fora.pl

Krzew

Urzędnicy UG powinni zastanowić się jakie treści są zamieszczane w Wieściach Gminnych. Dostarczyliśmy pewnej osobie z naszej Gminy przedwyborczą gazetkę UG z tekstem który miał chyba w podtekście to by nie głosować na Marszałka Grabczuka (pewnie problemem były jego liczne plakaty w Mełgwi).
Z tego co się dowiedzieliśmy 3 grudnia Marszałek otrzyma tą gazetkę do rąk własnych.

A nasz Wójt otrzymał z rąk Prezydenta Komorowskiego jakiś medal. Nie wspomnę o wizycie Grabczuka w Mełgwi

No właśnie, a podobno to my postowicze jesteśmy żenujący???

Krzew

Cd. tematu gazetka przedwyborcza

Kochani czy wiecie, że w naszej gminie był kandydat do Sejmiku Województwa????
Kurcze, dzisiaj dopiero to zobaczyłem. Jeden odważny z Mełgwiny miał odwagę startować i swoi go nie popierali?? zebrał 45 głosów.

To Wieści Gminne są nie od informowania co się dzieje na wsi tylko od popierania Jakiegoś Sobonia z zewnątrz mamy popierać a o swoim czisza???

A wiecie z jakiej partii ten facet z PSL!!!!!!!!!!!

Trzeba zanieść gazetkę do Pana Krzysztofa Hetmana

tores69

Widze, że czytanie ze zrozumieniem sprawia ból więc proponuje dać jakiemyś dziecku gazetkę żeby przeczytało i Tobie "Krzew" wytłumaczyło co tam jest napisane Smile

żenua serio żenua

Krzew

Jasne ...zdanie dotyczące tego że głosy na kandydata do sejmiku przepadały na rzecz Chełma miały co najmniej neutralny podtekst?

Po jakiego grzyba takie zdanie umieszczać w Wieściach Gminnych.

Zgadzam się z tobą w jednym dziecko tego nie zrozumie.

TRUE

Słyszałem, że przed świętami ukazał się nowy numer Wieści Gminnych. Gdzie można zdobyć ten numer? A może w kościele rozdawano? Czy ktoś coś wie na ten temat?
Aha, i jak tam sprawy z basenem czy dzieci już pływają? Podobno miał ruszyć od września... października... listopada...

niunia

teraz już nie ma co się spieszyć, przed wyborami ukazał się artykół i tyle w temacie

jankiel

Przeczytałam ostatnie Wieści Gminne i jeden z artykułów po prostu mnie przeraził... Chodzi o artykuł dotyczący imprez i szkoleń na Orliku (str. 7) autorstwa pana "Chycko Krzysztofa", który nazywa siebie animatorem sportu. Pragnę przypomnieć mieszkańcom gminy, jaką przeszłością szczyci się człowiek, który "szkoli" dzieci - z pozwolenia wójta. Czyżby nikt już nie pamiętał sprawy sprzed lat i odsiadki tegoż pana, min. za to, że przyczepił człowieka do samochodu i ciągnął go ileś metrów. To nie była bójka na dyskotece! Ludzie, opamiętajcie się. Czy na prawdę w naszej gminie nie ma żadnych granic i to, że się chodzi do gminy i udaje zainteresowanego sportem to wystarczy, żeby zmazać swoje czyny sprzed lat. Przecież taki człowiek to powinien co najwyżej sprzątać...
Przepraszam, ale mieszkam w Mełgwi, ,mam dzieci i nie mogę patrzeć na to, co się tu wyprawia.

Zyta

Wydaje mi się, że niewiele osób wie o przeszłości kierowcy. A to, że wójt nadał mu tyle stanowisk to już inna sprawa. Myślę, że wójt lubi bratać się z podobnymi sobie, i kierowca nie jest tu jedynym przykładem takiej zależności.