www.melgiew.fora.pl

gall anonim

Ależ, nie mam zamiaru obrażać Pana Zbyszka. Sam wyskoczył z z tą emeryturą i ZUS-em. I do tego z pretensjami. Składek, jak znam temat, to raczej się nie napłacił. Jeśli ktoś dziwnie pisze, to trzeba mu odpowiedzieć jego tokiem rozumowania. może dotrze, że każdy jest kowalem swojego losu...

hanka

To jest takie pisanie "sobie a muzom". Jakoś nie masz pomysłu na ten "chodnikowy" temat. Z pisaniny niczego nie będzie!

gall anonim

Hanko! A ty masz pomysł?. Jedynie do czego jesteś zdolna, to tylko torpedować moje wypowiedzi. Może ty jesteś na tyle pomysłowa, aby dokończysz temat, który zacząłem na forum. Po to ten temat zacząłem, bo nie mam pomysłu. Szukam pomocy inteligentnych ludzi, szkoda że nie ty... Może ktoś podpowie jak to rozwiązać? Jak przekonać gminę i starostwo? Czy może czekać do wyborów? Bo pod publikę sami zrobią? Dla elektoratu??? Dlatego Hanko pomyśl i doradź, albo tylko pomyśl, albo tylko doradź.... Jeśli nie potrafisz pomóc, to przynajmniej nie przeszkadzaj.

hanka

Gallu Kronikarzu!
Nie rzucaj gromów pod moim adresem.
Posłuchaj nagrania z sesji Rady Gminy z 30.03.2017r. - cz.2.
Tam Wójt wypowiada się na temat dokończenia chodnika w Jackowie. Może posłuchasz i będziesz mieć jasność sytuacji. A pluć na mnie nie warto, od tego nie przybędzie nawet centymetra chodnika, po którym nie tylko Ty pragniesz spacerować!

gall anonim

Droga Haniu: dziękuję za informację o sesji. Jeśli będę miał czas dzisiaj, to odsłucham z pełną uwagą. Zadam Ci jeszcze raz pytanie z poprzedniego postu: "Masz pomysł? Jeśli tak, to pomóż, nie torpeduj. Tylko pomóż, jeśli masz pomysł, a nie tylko budujesz sobie liczbę postów. Ja tamtędy rzadko spaceruję" bo się boję" ..., lecz widzę innych, ludzi, którzy nawet nie wiedzą o czym my piszemy, a próbują przejść tą trasą., Zadam Ci jedno pytanie? Czy jesteś obiektywna????. Bo na razie jak "Rumianek", nie zaszkodzisz, ale na pewno nie pomożesz... A liczba postów poprawia statystykę

hanka

Rumianek to bardzo pozytywna roślina! Widzę, że brakuje Ci argumentów więc schodzisz do epitetów. Dla Ciebie mogę być nawet ostem lub pokrzywą a to i tak niczego nie załatwi. Dokończenie chodnika, to temat odległy, jeszcze Motyl próbował coś wskórać z tymi dwoma rodzinami. I co? I nic! Chodnika dalej nie ma! Oczekujesz ode mnie pomysłów, sam chowając głowę w piasek. Próbowano dawniej załatwić temat przerzucając chodnik na drugą stronę /od strony dawnego składu buraczanego/. Też były protesty właścicieli działek i brak zgody. Dzisiaj, gdy podstawą wszystkiego jest własność prywatna nie jest łatwo pokonać opór mieszkańców. Za "komuny" właściciel dostawał nakaz wywłaszczenia i temat załatwiono. Dzisiaj nie byłoby światła, gdyż nikt nie wyraziłby zgody na stawianie słupa. To tylko jeden z przykładów!
Z niecierpliwością czekam na Twoją KONCEPCJĘ rozwiązania sprawy. Nie bój się, nikt Ci nie zaszkodzi, ani Twoim dzieciom. A ja nie trzymam żadnej strony. Akcentuję tylko z uporem maniaka, że to wszystko nie jest takie proste! I wcale nie zależy mi na ilości postów, frekwencji nie nabijam. Zauważ, że chyba tylko Ciebie i mnie obchodzi ten temat. Jacków i Mełgiew milczy?

gall anonim

Haniu. Przyznaję, że jestem bezsilny, i brak mi innych pomysłów. Nie ujawnię się bo gmina i wiocha za mała. A temat i tak będę dreptał na forum, może któregoś wątroba zaboli... Co mam napisać? Nazywam się tak i tak i chcę dokończenia chodnika? Śmieszne... Może, jak w przypadku skał, kropla drąży dziurę... A oglądałem fajne jaskinie w europie. Kropelka systematycznie skapująca potrafi zdziałać cuda, wianki...

gall anonim

No i kropelka wyprodukowała Hanki, no chyba że tyjestes z pełnego...

hanka

Ty masz równo pod sufitem? Chyba nie! Chcesz się kopać?
Mnie Twoje wywody nie ruszają.

gall anonim

Z koniem nie będę się kopał. Ma większe kopyta...